Powoli brakuje mi palców u rąk, by odliczać rzeczy, na które czekam każdego roku. Takie, którym nie umiem się oprzeć, za nic. To botwinka i pierwszy chłodnik. Truskawki ze śmietaną, szparagi, bób czy fasolka szparagowa z masłem. Pierwsze jagody z twarogiem i cynamonem. Papierówki, dzikie maliny i jeżyny rwane przy drodze w czasie leśnego spaceru. Groszek, surowy, świeżo wyłuskany. W tych prostych smakach kryje się magia. I tę magię można czuć co roku, za każdym razem, gdy po raz pierwszy próbuje się swoich ukochanych warzyw i owoców. Czy jest coś magicznego w młodej kapuście? Pod postacią prostej surówki z koperkiem? Albo w duszonej, z młodym czosnkiem, pomidorami? Ciężko mi powiedzieć, uwielbiam te zwykłe dania, ale magia pojawia się czasem w czymś bardziej złożonym...
Młoda kapusta z soczewicą, boczniakami i mieszanką przypraw i ziół wpisuje się w moją listę comfort food. Nie musicie ściśle trzymać się tych samych przypraw, główne składniki są gwarancją dobrego dania, bez względu na dodatki. Ale warto spróbować takiej kombinacji i nie pomijać kuminu (choćby przez wzgląd na pomoc przy trawieniu;)).
MŁODA KAPUSTA Z SOCZEWICĄ I BOCZNIAKAMI
Young Green Cabbage with Green Lentil and Oyster Mushroom
główka młodej kapusty
250 g boczniaków
ok pół szklanki zielonej soczewicy
1/2 łyżeczki curry
1 1/2 łyżeczki nasion kuminu
2 łyżeczki sezamu (u mnie czarny)
2-3 łyżki oleju
łyżka soku z cytryny lub limonki
sól morska i sos sojowy
świeżo mielony pieprz
natka pietruszki lub świeża kolendra do podania (opcja)
Soczewicę płuczemy, zalewamy szklanką osolonej wody z dodatkiem curry i gotujemy do miękkości, w razie potrzeby dolewając trochę wody. Boczniaki kroimy w paski, na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju (ogień powinien być duży), wrzucamy grzyby i smażymy, mieszając, równomiernie rumieniąc je ze wszystkich stron. Jeszcze na patelni doprawiamy grzyby pieprzem i sosem sojowym. Kapustę myjemy i siekamy, w moździerzu rozcieramy kumin, sezam, 2 łyżki oleju i sok z cytryny na pastę, dokładnie łączymy ją z kapustą. Dodajemy grzyby i ugotowaną soczewicę. Mieszamy i doprawiamy jeśli potrzeba, solą lub sosem sojowym. Podajemy z posiekaną natką lub kolendrą i odrobiną całych nasion sezamu. Smacznego:)
to taka wersja wypasiona , podoba się mi :D
ReplyDeletepysznosci!
ReplyDelete